🐮 Jak Znieść Chorego Po Schodach
W tym artykule dowiesz się, jak bezpiecznie przenieść chorego po schodach, unikając ryzyka dla zdrowia i bezpieczeństwa. Jak przenieść chorego po schodach? Przenoszenie chorego po schodach wymaga odpowiedniego planowania i przygotowania. Oto kilka kroków, które pomogą Ci to zrobić […]
183697 wyświetleń. Stella i kot. 5 minut temu. hej dziewczyny, mam pytanko,mieszkam w wieżowcu na 11 pietrze,winda jest na 10,zeby wyjśc na spacer musze zniesc wózek na 10 pietro,potem
Prezent w postaci krzesełka do transportu po schodach sprawi, że Twoja mama pozbędzie się problemu bolących nóg podczas pokonywania stopni. Krzesełko Acorn Superglide przewiezie ją wygodnie i bezpiecznie po prostym biegu schodowym umiejscowionym w środku lub na zewnątrz budynku.
Niestety proces leczenia i regeneracji ścięgna Achillesa jest długi – może trwać nawet sześć miesięcy i dłużej – w zależności od tego, jak bardzo zaawansowany był uraz. Jego leczenie jest kompleksowe i wymaga zastosowania wielu preparatów. W celu złagodzenia bólu najczęściej stosowane są niesteroidowe leki przeciwzapalne
Zazwyczaj pierwsze kroki wykonuje się w balkoniku z czasem przechodzi się na 2 kule, docelowo cel główny to samodzielne chodzenie bez pomocy kul. Ważnym etapem jest również nauka chodzenia po schodach. Fizjoterapeuta nadzorując ten proces będzie dbał o bezpieczeństwo jak i prawidłowy wzorzec chodu.
Jak ułatwić psom wchodzenie po schodach? Zdobądź rampę lub rampy, aby pomóc w przemieszczaniu się na wyższe poziomy. Łagodne nachylenie jest łatwiejsze dla starszych psów niż schody. Rampy mogą być przydatne do wsiadania i wysiadania z pojazdu, wchodzenia po schodach, a nawet wchodzenia na łóżko lub kanapę.
Chociaż operacja laparoskopowa przepukliny jest uważna za zabieg bezpieczny, powikłania mogą wystąpić jak po każdym innym zabiegu chirurgicznym. Komplikacje podczas zabiegu mogą być uwarunkowane reakcją uboczną na działanie leków używanych do znieczulenia, krwawieniem, uszkodzeniem jelit lub innych narządów wewnętrznych.
Chodzenie o kulach po schodach. Przemieszczanie się po schodach, tak jak chodzenie po terenie płaskim, powinno być możliwie jak najbardziej naturalne. Wchodzenie po schodach wygląda w następujący sposób: jako pierwsza w górę porusza się kończyna dolna „ZDROWA” kończyna dolna „CHORA” wraz z kulami jest dostawiana
Ważne jest kto szedł po schodach, czy kierował się w górę, czy w dół. Nie bez znaczenia jest także rodzaj schodów, jak również ich materiał, z których są wykonane. Jeżeli twój sen był bardzo szczegółowy warto tuż po przebudzeniu przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów i na wszelki wypadek gdzieś je zanotować.
Osłabienie może być przyczyną infekcji wirusowej lub infekcji bakteryjnej. Jedną z najczęstszych przyczyn osłabienia jest grypa lub przeziębienie. Każde przewlekłe zakażenie, jak zapalenie wątroby, mononukleoza lub HIV również objawiają się osłabieniem. Jedną z przyczyn osłabienia jest także anemia, czyli niedokrwistość.
No niestety, szczeniak nie powinien chodzić po schodach. Trzeba szczeniaka ze schodów znosić, a na górę wnosić. Oczywiście, jeśli chce się mieć później zdrowego psa. Szczeniak to twór jednak trochę odmienny od dorosłego psa i też okazuje się, że ma inną budowę układu kostnego. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie RTG szczeniaka
Bieganie po schodach - zabawa zaczyna się po 20. piętrze - Kiedyś nie wyobrażałam sobie wejścia na 8. piętro, wczoraj trzy razy weszłam na 40. piętro w hotelu Mariott .
ygFS. No dobra, może trochę się zapędziłam, ale to pozwala określić szanse danej osoby na to, by być w formie. Tak, bo naukowcy czasami prowadzą z pozoru bezsensowne badania, ale kiedy głębiej wczytujemy się w ich wyniki, te nabierają głębszego sensu. I jeszcze potrafią zaskoczyć, ale też dać do czas temu natknęłam się na wyniki badania, w którym pytano uczestników, na którym mieszkają piętrze i jednocześnie testowano ich kondycję fizyczną. Co się okazało? Osoby mieszkające na 2 lub 3 piętrze mogły pochwalić się najlepszą formą fizyczną. Oczywiście statystycznie i w pewnym przybliżeniu. Ale z tego badania płynie tam, gdzie zaczynają się schody, czeka na nas – wyzwanie i wysiłek. Ale to właśnie one wydobywają z nas to, co teraz przykładając te wyniki do realnego życia…. Wszystko układa się w całkiem logiczną całość…Bo kiedy mieszkamy na czwartym piętrze i wzwyż najprawdopodobniej, odpuścimy sobie schody, a z czystego pragmatyzmu wybierzemy windę. Bo komu chce się pedałować na piechotę, kiedy czeka winda? Ale ktoś, kto mieszka na 2-3 piętrze, kiedy wie że prędzej wejdzie po schodach… Nie czeka na windę. Nawet na nią nie patrzy… Ma te schody tak zakodowane w na to 2 – 3 piętro po kilka razy dziennie, kilkanaście – kilkadziesiąt razy w tygodniu, kilka tysięcy razy w roku. Rachunek jest prosty. Bomba dla zdrowia. Zgrabniejsze uda, pośladki, mniejsza zadyszka, błyszczące oczy, większy seksapil i pozytywnie nastrajające do całego świata zadowolenie z samego chcieć więcej, jak partii schodów do przejścia?Bo nie doceniamy sprawczej mocy schodów. ???Bo schody – przemierzane na piechotę to samo w latach pięćdziesiątych (w roku 1953) przeprowadzono badanie, którego wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie naukowym – the w nim stan zdrowia kierowców i kontrolerów londyńskich autobusów (tych charakterystycznych, czerwonych, dwupiętrowych).Wynik był bez odwołania. Kontrolerzy dwa razy rzadziej chorowali na choroby krążenia niż kierowcy tychże jeżeli kierowca, z racji swojej pracy przez cały dzień siedział za kierownicą i z racji piętrowości autobusu przez 8 godzin, w tą i z powrotem śmigał po z tego badania płynęło przesłanie, którego z racji w pewnym sensie jego “anegdotyczności” nie wzięto od razu na to przesłanie brzmi tak: wzrost chorób krążenia jest związany z naszym stylem schody – osobiście potraktowane, bez omijania ich za pomocą windy, by chorować mniej, czy by zmnieszyć u siebie ryzyko wystąpienia tego typu jak to wytłumaczyć?Po prostu regularne wchodzenie po schodach, czy inna aktywność fizyczna prowadzi do obniżenia ciśnienia to? Przecież, kiedy wchodzimy po schodach, ciśnienie nam ale to samo ciśnienie w stanie spoczynku, docelowo obniża się i utrzymuje na niższym poziomie u tych wszystkich nieugiętych, czy nieprzejednanych miłośników wchodzenia po własnego doświadczenia wiem, że kiedy mieszkałam na parterze i nie bardzo angażowałam się w jakąkolwiek aktywność fizyczną – byłam typem klasycznego i nieprzejednanego intelektualisty – kanapowca. Najlepiej było mi z książką w ręku w pozycji statycznej (siedząco – rozpłaszczonej na miękkim fotelu i nie ma że Chodakowska)…..Pamiętam, ile wysiłku fizycznego wymagały ode mnie odwiedziny u cioci (mieszkała na 4 piętrze, bez windy, no przecież, że ludobójstwo)…I te schody wydawały mi się karą piekielną. Jak wyczerpujące było dla mnie podejście pod – jestem starsza, ale regularnie się ruszam. Mieszkam na czwartym piętrze (z windą, ale gdy tylko mogę – omijam ją szerokim łukiem).Z jakim zdziwieniem stwierdziłam, że nawet to “strome” 4 piętro u cioci jakoś tak złagodniało… Nie mam przy wchodzeniu na nie już takiej zadyszki…Odkąd reguralnie wspinam się na moje 4 – piętro, wymaga to ode mnie coraz mniej wysiłku. Już się tak nie męczę. Moje serce nie bije jak słowem przesunęły się moje granice wytrzymałości i obniżyło się moje ciśnienie się lepiej. Paradoksalnie, będąc starsza, fizycznie czuję się młodsza niż jakieś 20 lat temu…Niewiarygodne?A wszystko zaczyna się od schodów, jeżeli tylko zbierzemy się na odwagę, by się za nie zabrać na tu dla potwierdzenia:Badanie przeprowadzone przez T. H. Chan School of Public Health z Harvardu w Stanach na podstawie danych zbieranych przez 34 lata i dotyczących 78865 kobiet oraz danych zbieranych przez 27 lat, a dotyczących 44 354 mężczyzn – potwierdziło 5 podstawowych zaleceń dotyczących zdrowego Nie palić. 2. 30 min ćwiczeń /aktywności fizycznej dziennie i codziennie. 3. Nie jeść zbyt dużo czerwonego mięsa. 4. Jeść warzywa i owoce. 5. Nie pić alkoholu, albo nie przekraczać jednej lampki wina sobie schody w punkt 2 i po prostu nie odpuszczajcie ich, by pojechać serdecznieBeata Podobne wpisy Szczęście nie jest sprzymierzeńcem ludzi bezczynnych. Dlaczego w życiu musisz o siebie zawalczyć?
Bądź zawsze na bieżąco z Serwisem Zdrowie! Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia. Justyna Wojteczek redaktor naczelna Zapisz się na newsletter Pobierz powiadomienia , 18:02 Aktualizacja: 17:55 Wiele osób o tym, że mają niewydolne serce, dowiaduje się wtedy, gdy ląduje w szpitalu z zawałem serca. Są jednak subtelne objawy, które pozwalają na wcześniejsze dostrzeżenie problemu i dzięki temu jest olbrzymia szansa na uniknięcie takiego scenariusza. Alarmującym sygnałem jest przede wszystkim zmniejszenie tolerancji wysiłku, czyli na przykład zadyszka przy czynnościach, podczas których wcześniej jej nie było. Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki - To sygnał alarmowy, choć często jest on subtelny – podkreśla dr hab. Paweł Rubiś z Oddziału Klinicznego Chorób Serca i Naczyń w Collegium Medicum UJ. Na przykład ktoś wcześniej bez większego problemu wchodził na czwarte piętro, a teraz już po wejściu na drugie pojawia się zadyszka. Zmniejszona tolerancja wysiłku to generalnie większa męczliwość odczuwana w trakcie wykonywania codziennych czynności. Profesor tłumaczy, że pacjenci różnie opisują te problemy, np. określają je jako przewlekłe zmęczenie, które nasila się, uczucie braku tchu, duszność, „brak sił’, wspomniana zadyszka itp. - Wbrew pozorom bóle w klatce piersiowej nie są typowymi objawami przewlekłej niewydolności serca – podkreśla specjalista. Dodaje, że do kardynalnych objawów rozwijającej się niewydolności serca należą też pojawiające się na kończynach obrzęki, zwłaszcza na nogach w okolicach kostek i podudzi, a także powiększenie się obwodu brzucha (tzw. wodobrzusze). Obrzęki i wodobrzusze są rezultatem gromadzenia się wody w organizmie. Jeśli wystąpią tego typu objawy, lepiej nie zawierzać reklamom suplementów diety na „opuchliznę”, tylko udać się do lekarza, zwłaszcza że obrzęki świadczą już o sporym zaawansowaniu potencjalnie śmiertelnej choroby. O problemach z sercem świadczyć też mogą problemy z pulsem. Prawidłowe tętno to nie tylko odpowiednia liczba uderzeń na minutę mieszcząca się w zakresie 60-80 (oczywiście z poprawką, że serce szybciej się kurczy i rozkurcza, a zatem „bije” w sytuacji wysiłku czy też dużego stresu). Prawidłowe tętno powinno być też miarowe, w równych odstępach, bez nagłych fal wzrostowych. Prof. Rubiś wskazuje, że u pacjentów z niewydolnością serca bardzo często częstość pracy tego organu w spoczynku jest szybsza – ok. 80-90 na minutę, czasem powyżej 100 na minutę. Może być też nieregularna. Zadyszka, obrzęki – co robić? Kardiolodzy podkreślają, że w razie zauważenia: Postępującej z czasem męczliwości, Spadku tolerancji wysiłku, Postępujących obrzęków, Zauważenia kołatania serca, nieregularnego rytmu serca, trzeba jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Przy czym, choć niewydolność serca to najczęściej przypadłość osób starszych i/lub tych, które: Mają nadciśnienie, Mają nieprawidłowy poziom cholesterolu, Są uzależnione od tytoniu, Mają cukrzycę, Mają znaczną nadwagę lub chorują na otyłość, to wśród pacjentów z niewydolnością serca wcale niemałą grupę stanowią ci młodzi, bez powyższych czynników ryzyka, prowadzący wręcz aktywny tryb życia. Jak wskazuje prof. Małgorzata Lelonek, kierowniczka Zakładu Kardiologii Nieinwazyjnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, trzy czwarte pacjentów z niewydolnością serca to osoby z grup ryzyka. Pozostała jedna czwarta to pacjenci, którzy mają genetycznie uwarunkowane problemy z układem krążenia albo niewydolność serca pojawiła się u nich wskutek kardiotoksycznego działania patogenów czy jakichś substancji. Wciąż nie jest powszechna wiedza, że wcale nie takim rzadkim problemem są choroby serca, które powstają wskutek przechorowania ostrej infekcji wirusowej, np. grypy. Stąd szczepienia przeciwko grypie to pośrednio także profilaktyka chorób serca. W Polsce co roku na niewydolność serca zapada 220 tysięcy osób. Dr hab. Agnieszka Pawlak, kierowniczka Pododdziału Niewydolności Serca Kliniki Kardiologii Inwazyjnej CSK MSWiA podkreśla, że w razie wystąpienia niepokojących objawów, które mogą wskazywać na niewydolność serca, konieczne jest wykonanie dwóch badań: ECHO serca Oznaczenie w surowicy krwi peptydu natiuretycznego typu B (BNP). Ich rezultaty będą dla lekarza istotną wskazówką diagnostyczną i terapeutyczną, przy czym nieodzowną częścią diagnostyki jest… rozmowa z pacjentem i badanie przedmiotowe (oglądanie, osłuchanie, opukanie). Dobre dla serca nawyki poranne Pacjenci z niewydolnością serca powinni otrzymać od swojego zespołu terapeutycznego proste wskazówki, które pomogą im kontrolować chorobę i nie dopuścić do jej dalszego rozwoju. To nie tylko instrukcje dotyczące diety i aktywności fizycznej. Część z nich dotyczy prostych czynności, które warto wykonywać codziennie rano: Zważenie się Pomiar ciśnienia tętniczego Pomiar tętna. Tego rodzaju codzienna obserwacja, której rezultaty najlepiej zapisywać w specjalnym dzienniczku, pozwala na bardzo szybkie wykrycie problemów, którym można zaradzić od razu. - Jeśli na przykład w ciągu dwóch-trzech dni zwiększyła się masa ciała, może to oznaczać, że konieczne jest zwiększenie dawek niektórych leków, na przykład diuretycznych (moczopędnych) – tłumaczy prof. Pawlak. Osobom zdrowym takie nawyki także nie zaszkodzą, a stanowią dobre działania profilaktyczne, bo w łatwy sposób pozwalają wykryć nieprawidłowości. Jak mierzyć puls Dr Rubiś zachęca wszystkich do regularnego mierzenia tętna, w czym pomóc mogą szeroko dostępne aplikacje na smartfony. Można to też robić bez żadnych dodatkowych urządzeń. Aby pomiary były wiarygodne, trzeba je robić w stanie spoczynku, najlepiej o stałej porze, przykładając trzy palce (drugi, trzeci i czwarty) do tętnicy promieniowej, w miejscu małego zagłębienia w nadgarstku pod kciukiem. Uderzenia liczymy przez 60 lub 30 sekund (w tym drugim wypadku wynik mnożymy przez dwa). Należy zwracać uwagę nie tylko na liczbę uderzeń (częstotliwość), ale i miarowość (równe odstępy między uderzeniami, czy puls w pewnym momencie nie przyspiesza, czy jest chaotyczny). Warto przy tym pamiętać, że doświadczony lekarz z pomiaru tętna wyczyta szereg informacji o stanie serca i układu krążenia, biorąc pod uwagę wiele jego cech (nie tylko miarowość i częstotliwość), dlatego postawienie diagnozy lepiej zostawić specjaliście. Niewydolność serca: czy trzeba brać leki na nadciśnienie? Niektórzy pacjenci z niewydolnością serca nie mają problemów z nadciśnieniem, a otrzymują od lekarza receptę na leki obniżające ciśnienie. Specjaliści przyznają, że wielu z nich po przeczytaniu ulotki dołączonej do medykamentu, samowolnie go odstawia. Takie samowolne działanie to błąd! - Pacjent z niewydolnością serca rzadko ma nadciśnienie. I słyszę potem, że odstawił te leki, bo ma prawidłowe ciśnienie. Ale w niewydolności serca te leki nie służą temu, by ciśnienie obniżać. Te leki mają odciążyć i spowolnić serce – wyjaśnia prof. Przemysław Leszek z Kliniki Niewydolności Serca i Transplantologii Instytutu Kardiologii w Warszawie. Każdy lekarz zaleca pacjentom czytanie ulotek dołączonych do leku, ale kolejnym krokiem, w razie wątpliwości, powinno być przedyskutowanie ich z lekarzem prowadzącym. Prof. Pawlak ubolewa, że tymczasem nawet 80 proc. pacjentów z niewydolnością serca nie kontynuuje przyjmowania zaleconych leków. Narażają się w ten sposób na zaostrzenie choroby, które może mieć fatalne skutki. Zaznacza, że jeśli terapia jest dobrze prowadzona, w czym wiele zależy od pacjenta, możliwe jest zmniejszanie dawek leków, a czasem także ich odstawienie. Jednak taką decyzję podjąć może wyłącznie lekarz na podstawie uzyskanych do tej pory rezultatów terapii i stanu pacjenta. Zdarza się też, że pacjent stosuje się do zaleceń, a poprawy nie ma, a nawet dochodzi do pogorszenia stanu. Wciąż pacjent nie jest wtedy na straconej pozycji, bo wówczas podejmowane są kolejne działania, tym razem związane już z interwencją chirurgiczną. Niewydolność serca: co po pobycie w szpitalu W razie zaostrzenia się niewydolności serca pacjent trafia do szpitala. Rocznie dzieje się tak w Polsce 150 tysięcy razy. Prof. Lelonek uczula, że od momentu rozpoczęcia hospitalizacji aż do roku od momentu wypisu ze szpitala występuje wysokie ryzyko zgonu i powtarzających się hospitalizacji z powodu kolejnych zaostrzeń choroby. Tym bardziej zatem jest to czas na skrupulatne wdrożenie zaleceń zawartych w wypisie otrzymanym ze szpitala, bo ich przestrzeganie pozwala uniknąć ponownej hospitalizacji. Justyna Wojteczek, Źródło: Konferencja „7 Elementów Niewydolności Serca”, zorganizowana przez Sekcję Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego przy współpracy z Medicalpress. Copyright Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki video) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Zasady korzystania z treści publikowanych w Serwisie Zdrowie: 1. Z zastrzeżeniem postanowień pkt. 3 poniżej, korzystanie z materiałów udostępnianych w Serwisie jest bezpłatne – zarówno w zakresie dostępu, jak również kopiowania i dalszego wykorzystywania – przy czym Właściciel i Wydawca mogą udostępniać w Serwisie również odpłatne usługi, które zostaną odpowiednio oznaczone, a dostęp do nich będzie odbywał się na zasadach ustalonych w odrębnych regulaminach. 2. Zamieszczone w Serwisie treści (teksty, zdjęcia, filmy, grafiki) można wykorzystywać bezpłatnie na dowolnym polu eksploatacji (z zastrzeżeniem opisanym w punkcie 3 poniżej) pod następującymi warunkami: a) Wymagana jest rejestracja w serwisie; b) Wymagane jest każdorazowe powołanie się na źródło w postaci podpisu: „źródło: c) Wszystkie teksty można wykorzystywać zarówno w całości, jak i w części, także dokonując ich modyfikacji lub łącząc z innymi treściami, jednakże wyłącznie pod warunkiem zachowania zasadniczej treści merytorycznej oryginalnego tekstu; d) Zdjęcia i grafiki ilustracyjne oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można wykorzystywać wyłącznie w oryginale – tj. bez prawa do ich jakiejkolwiek modyfikacji – oraz pod warunkiem opublikowania ich razem z tekstem, przy którym zostały umieszczone na Serwisie Zdrowie i pod jednoczesnym warunkiem wykorzystania minimum 50% objętości (liczby znaków) danego tekstu; e) Infografiki oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można wykorzystywać wyłącznie w oryginale, bez prawa do ich modyfikacji; f) Filmy oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można embedować wykorzystując kod podany na portalu Serwis Zdrowie, albo bezpłatnie pobierać z platformy wideo PAP ( znajdującej się pod adresem (wymagana rejestracja) – bez prawa do ich modyfikacji; 2a. Niektóre zdjęcia, filmy lub grafiki (jeżeli są oznaczone inaczej niż logiem „PAP” lub adresem publikowane w serwisie mogą być własnością innych podmiotów niż Właściciel, wówczas do ich wykorzystania jest niezbędna zgoda Wydawcy, uzyskiwana pod adresem zdrowie@ 3. Zamieszczone w Serwisie treści można wykorzystywać wyłącznie w zakresie użytku informacyjnego. Korzystanie z nich w innych celach, w szczególności marketingowych, reklamowych czy promocyjnych wymaga osobnej, pisemnej zgody Właściciela. Id materiału: 1690 TAGI: Najnowsze Być zdrowym Nieswoiste choroby zapalne jelit: zmiany w leczeniu, które cieszą Choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego to nie tylko ból brzucha, biegunki i osłabienie. Podczas zaostrzeń nie da się normalnie żyć, chory może trafić na stół operacyjny, może dojść do niepełnosprawności. Ale medycyna nie jest już bezradna, a dzięki nowoczesnym lekom często udaje się zapobiec powikłaniom. Dowiedz się więcej. Rodzice O granicach, czyli czemu rodzice nie są partnerami dziecka Wesela, hotele, restauracje bez wstępu dla dzieci. Dlaczego kształtuje się taki trend? Dlaczego wydaje się, że polskie dzieci absorbują sobą całe otoczenie, a hiszpańskie, francuskie czy czeskie chodzą wszędzie z rodzicami i przestrzegają norm społecznych? Chodzi o stawianie zdrowych granic. Słoń na sawannie idzie, gdzie chce, ale jeśli damy mu wąwóz, będzie nim szedł. Rodzice Ile soli w diecie niemowląt i małych dzieci? Soli niemowlętom nie należy w ogóle podawać, gdyż wystarczająca jej ilość znajduje się w mleku matki lub pokarmie modyfikowanym. Podanie zbyt dużej ilość soli na dobę zagrażałaby zdrowiu dziecka. Małym dzieciom, które już nie piją mleka matki, nie należy dosalać potraw. Dieta Lato to czas borówki - dowiedz się, dlaczego Borówka to przepysznie słodki owoc, który możemy jeść bezkarnie, bo ma niewiele kalorii, a przy tym jest niezwykle odżywczy i stanowi najbogatsze źródło antyoksydantów spośród wszystkich owoców i warzyw. Sezon na polskie borówki trwa przez całe wakacje, więc wykorzystajmy go dobrze. Być zdrowym Ekstrakt z nasion Brucea javanica na raka trzustki: jaka jest prawda? Specjaliści ostrzegają, by nie ulegać sensacyjnym doniesieniom o nowych skutecznych terapiach na raka. Ekstraktem etanolowym z nasion Brucea javanica, o którym głośno w internecie, nie wyleczymy raka trzustki. Dowiedz się, co sprzyja rozwojowi tego nowotworu i kiedy należy się zbadać. ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA Co tydzień dostaniesz: najciekawsze artykuły, wywiady i filmy z Serwisu Zdrowie, a także zapowiedzi - materiałów na następny tydzień, konferencji i wydarzeń. Postaw na wiedzę!
Wątek: Jak to jest z tą zaleznoscią chodzenia po schodach i dysplazją? (Przeczytany 13689 razy) Witam, jak to w życiu pojawiają się różne opinie nt. chodzenia psów szczególnie szczeniaków po schodach i związanym z tym rozwojem znoszą i wnoszą nawet po piątym miesiącu (do momentu kiedy mają siłę) inni od małego uczą samodzielnie chodzić po 4,5 miesięczny Unkas nie lubi za bardzo noszenia i od miesiąca sam schodzi i wchodzi na 4 piętro. Nie robiłem jeszcze "mało stoi", z jednej strony lubi polegiwać nawet podczas zabawy, podczas spacerów gdy opiekunowie nie są w ruchu momentalnie się kładzie, z drugiej strony podczas zabaw z innymi psami szaleje jak opętany, a spacer w ciągłym ruchu nie sprawia mu bólu w czasie i po wędrówce. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Czy tylko na choroby stawów mają wpływ uwarunkowania genetyczne czy też chodzenie po schodach jest szkodliwe? Zapisane Witam, jak to w życiu pojawiają się różne opinie nt. chodzenia psów szczególnie szczeniaków po schodach i związanym z tym rozwojem znoszą i wnoszą nawet po piątym miesiącu (do momentu kiedy mają siłę) inni od małego uczą samodzielnie chodzić po 4,5 miesięczny Unkas nie lubi za bardzo noszenia i od miesiąca sam schodzi i wchodzi na 4 piętro. Nie robiłem jeszcze "mało stoi", z jednej strony lubi polegiwać nawet podczas zabawy, podczas spacerów gdy opiekunowie nie są w ruchu momentalnie się kładzie, z drugiej strony podczas zabaw z innymi psami szaleje jak opętany, a spacer w ciągłym ruchu nie sprawia mu bólu w czasie i po wędrówce. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Czy tylko na choroby stawów mają wpływ uwarunkowania genetyczne czy też chodzenie po schodach jest szkodliwe?Genetyka to podstawa, jednak dieta i czynniki środowiskowe (np. chodzenie po schodach) w okresie wzrostu też nie są bez znaczenia. Zapisane Łał 4 piętro? Mój 13 latek na 1 piętro połowę drogi pokonuje na moich rękach, a resztę sam jakoś się o tym mówię? 4 piętro co będzie w dalszej przyszłości ? piesek się zestarzeje, niech chowa się zdrowo i chroń go Panie od dysplazji. ,ale jak by było najgorsze to 4 piętro jak Monteverest,ciężka sprawa..... Zapisane Ja uważam, że nie ma bezpośredniej zależności. Od normalnego niewymuszonego chodzenia po schodach zdrowy pies dysplazji się nie nabawi, nawet u psa z predyspozycjami do dysplazji może to przyśpieszyć degenerację przez przeciążenia lub zwiększyć ryzyko kontuzji. Pies-dysplastyk po prostu ma ciężko ze schodami, bo silnie obciążają dodatkowo...brando my mieszkamy na 3 piętrze (bez windy) i moja 13-tka się wdrapuje. Powolutku, w swoim tempie. Ostatnio zaczęła potrzebować 1-2 krótkie postoje na półpiętrach, by złapać oddech. Ale nie lubi schodów, nienawidzi wręcz, im bliżej bloku, tym więcej niuchania po bokach chodnika, tym wolniej idzie. Ma lekką dysplazję oraz anomalie aparatu ruchu oraz te związane z wiekiem, była też swego czasu niezłym grubaskiem. Nie jestem w stanie jej wziąć na ręce - podziwiam Cię, jeśli jesteś Dlatego też mamy specjalne szelki, na których ją lekko podnoszę, trochę odciążam i asekuruję. Ale stary owczarek i blok bez windy to ciężka kombinacja... Zapisane Anka & Kaza ['] ( & Lili Dzieki za opinie. No Unkas tez tych schodow nie uwielbia. W literaturze znalazlem potwierdzenie slow Nanami. Psy bez wrodzonej dysplazji sa obojetne na schody aczkolwiek moga pojawiac sie kontuzje szczegolnie przy schodzeniu u ciezszych niz nakazuja normy osobnikow. Z kolei amerykanscy strazacy i wojskowi trenuja wejscia nawet na 10 pietro (bez przystankow) Zapisane Mysle,ze tego wchodzenia na 10 pietro bez przystankow nie trenuja ze szczeniakami, nie zaczynaja od razu od trasy "parter-10 pietro",a ponadto ich psy plywaja,klusuja przy rowerze czy wzmacniaja miesnie grzbietu- w takich sluzbach psy to wytrenowani sportowcy,a nie wlasnych psow w mlodym wieku zawsze kontrolowalam schodzenie po schodach - na smyczy i powoli -a w dodatku uwazalam,zeby tych schodow nie bylo za wiele. Do gory jest zwiazane z mniejszym ryzykiem. Schody schodami -ostroznosc nie zaszkodzi- ale mysle,ze o wiele bardziej szkodliwe jest zatuczanie szczeniakow. Wedrowka po schodach to chwila ( na 4 pietro bez windy nie zazdroszcze )ale tu mozna kontrolowac,robic przystanki...A nadwaga...24 godziny na dobe, obojetnie,co pies robi... Zapisane Pius - dostałeś same mądre rady od doświadczonych ludzi :-).Weź je sobie do serca ;-),, podczas spacerów gdy opiekunowie nie są w ruchu momentalnie się kładzie" to co prawda szczeniak ale takie zachowanie nie jest dobrą mając tego świadomość rób jak najwięcej żeby stawy Unkasa chronić bo to wszak ,,Ostatni Mohikanin" :-)pozdrawiam życząc zdrowia -D. Zapisane Teraz mojemu coś się odwróciło, nie chce schodzić po schodach,stanie na krawędzi i stoi jak wryty,po paru sekundach w tył zwrot i do ďźwi.... nie wiem o co chodz?jak go przyprze potrzeba to leci jak sarenka☺.... słabo widzi? Czy co? żeby stawy to w normalnym trybie by popiskiwał ,kulał dźiwne Zapisane Brando ja mam taką metodę że nie ciągnę na siłę tylko delikatnie podnoszę mu szelki. Łapie że go asekuruję i schodzi. No muszę w pierwszej kolejności wykluczyć dysplazję, ostatnio miał też zderzenie z samochodem (opisane w wątku wychowanie). Ale z tym wzrokiem też może coś być. Zauważyłem że wieczorami szczeka na zbite kształty- np na krzak uformowany w "ludzką " postać, na worki na śmiecie, tak jakby dobrze nie rozróżniał po zmroku. Zapisane Wracając do ruchu. Dziś cały dzień na podwórku z dorosłą labką i dziećmi. Cały czas biegnie, podgryzanie, przewalanki, swawole. Unkas wrócił na luźnej smyczy (1,5 km) wszedł na 4 piętro i nie widać i słychać jęków, bóli czy narzekania. Odpoczął, nażarł się i śpi jak zabity na balkonie Mam nadzieję ,że pozycja leżąca jest obronna, bo żal stracić by go było po tym co dziś dokonał ( Zapisane Nie dotyczy schodów ale mam pytanko o ruch, wysiłek...Suczka owczarek użytkowy ma ponad 5 mies. Codziennie rano spacer ok 4 km, w weekendy więcej. Popołudniu i wieczorem zabawa w ogrodzie, spacery. I moje pytanko czy można ja zabrać na wycieczkę w góry? O kondycję się nie boję ale pytam pod katem stawów? Zapisane po "objechaniu" delikatnym;) na grupie owczarek niemiecki na FB z gór rezygnujemy....a i ponoc za długie spacerki robilismy... zmeczona nie była, chodzic lubi ale ponoc dla stawów to nie za dobre. Mam nadzieje, że jej nie zaszkodziliśmy. Co myslicie? Zapisane Zapisane Zapisane Ja po schodach tez prawie nie wnosiłem- 2gie piętro. Zraziłem się gdy widziałem jak kolega dźwiga swojego 1,5 rocznego, bo za cholere nie chce iść- od małego go nosił. Myślę, że o ile pies nie biega i nie skacze po tych schodach, to nie jest to jakoś wyjątkowo obciążające- byle zabawa z innym psem czy skok to większe obciążenie. Tak czy siak podobno trzeba na to uwazac. Moja na poczatku siedala i kladla sie na tylko bok, trochę się martwiłem, ale już jej przeszło i na wprost tez potrafi:p jest dość lekka, więc mam nadzieję, że ten problem nie będzie nas dotyczył...chociaż spotkałem na spacerze 25kg samoyeda, ktory też borykał się z dysplazją....Na szczęście jest pewien sport, który stawów nie obciąża i teraz nastał na niego sezon- mianowicie pływanie. Moja to nawet nurkuje.... « Ostatnia zmiana: o 14:58 wysłana przez bakus_44 » Zapisane
Kiedy Fakir trafił do mojego mieszkania, mieszkałam na X piętrze. Ale to już historia. Kiedy byl calkiem mały, nie miał oporów przed schodami. Oczywiście, nie zmuszałam go do wspinaczek. Tylko czasem zdarzało się, że obie windy były nieczynne. Wchodziliśmy na piechotę. A kiedy osiągnął rozmiary i wagę dorosłego psa, choć jeszcze nie był dojrzały tak do końca, coś w nim pękło i odmówił współpracy. Co ciekawe, ze wstrętem traktował tylko schody w moim bloku (specyficzna konstrukcja, jeden ciąg prowadził na kolejne piętro). Po innych wbiegał na góre radośnie. No i któregoś dnia stało się. Obie windy były zepsute. Nie chciał wchodzić, sąsoiedzi, którzy byli piętro wyżej i nie widzieli, kto skomli byli przekonani, ze to szczeniak. Wyobraźcie sobie ich zdziwienie, kiedy zobaczyli mojego męża wnoszącego byka o rozmiarach dorosłego psa na rękach. Ale przeżyliśmy to, a w zasadzie mój mąż. Teraz już nie mamy tych kłopotów. Wracając kiedyś do domu późnym wieczorem, siedząc na schodach i powoli posuwając się w góre namówiliśmy Fakira do wejścia najpierw na jeden, potem drugi, trzeci ... do dziesiątego piętra. Od tego czasu problem się nie pojawił.
17 gru Wózek specjalny do noszenia po schodach Opublikowano 11:57h in Aktualności by Adiuva-Med W naszej ofercie pojawił się wózek inwalidzki ze specjalnym przystosowaniem do noszenia pacjenta po schodach. Dodatkowe uchwyty z przodu pozwalają wygodnie chwycić wózek wraz z osobą siedzącą. Dzięki temu dwie osoby mogą znieść pacjenta po schodach bez wstawania z wózka. Ułatwia to wychodzenie na spacery i pokonywanie codziennych barier architektonicznych. Zapraszamy do kontaktu 885 448 094 lub 607 448 094, odpowiemy n pytania!
jak znieść chorego po schodach